Jak wszyscy widzą od jakiegoś czasu mamy większe lub mniejsze wzrosty na giełdach bez większej korekty. Ruch od jakiegoś czasu traci momentum. Sytuacje wygląda podobnie niemalże na wszystkich głównych indeksach S&P500, FTSE100 i na DAXie. Indeksy amerykańskie dotarły praktycznie do z maja 2011 roku. Każdy trader czeka na ten moment z utęsknieniem przypominając sobie chwilę kiedy stan konta rośnie w niewyobrażalnym tempie. Do napędzenia tej maszynki brakuje tylko jednego – ogłoszenia przez Grecję bankructwa co staje się coraz bardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Targety na wykresie są na ten moment czysto teoretyczne. Na pewno będę kontynuował ten temat wraz z rozwojem sytuacji. Teraz pora na S&P500 i FTSE100
Na pewno będzie jeszcze sporo okazji, żeby podpiąć się pod ten pociąg, który dopiero nabiera mocy. Oczywiście będzie to miało przełożenie na naszą giełdę i na kurs eurdolara, który pogłębi spadki.
Wszystkim życzę powodzenia.